Mistrz świata z Val di Fiemme i złoty medalista na skoczni normalnej ponownie nie dał rywalom najmniejszych szans. Podobnie jak w pierwszym konkursie objął prowadzenie po pierwszej serii skacząc 139 m. Drugi był Kasai, który miał próbę tej samej długości, ale dostał niższe noty za styl i przegrywał ze Stochem o 2,8 pkt, a trzeci Severin Freund, który wylądował o jeden metr bliżej niż Polak i Japończyk. Niemiec po pierwszej próbie tracił do lidera 3,2 pkt.
http://wkrainiemoichmarzen.blogspot.com/