Instagram Photo Gallery

środa, 23 lipca 2014

ULICE ,KOŚCIÓŁ ŚW.JAKUBA,CERKIEW ,SKLEPIKI...

Objawienia a Kościół Był 24 czerwca 1981 r. Kilkoro dzieci z małej miejscowości w Bośni i Hercegowinie stwierdziło, że wieczorem u podnóża góry Crnica zwanego Podbrdo widziało Matkę Bożą. I tak do tej pory szóstka, dorosłych już, ludzi utrzymuje, że spotyka się i rozmawia z Maryją. Połowa z nich ma widzenia codziennie, pozostała trójka raz na jakiś czas, jednak zawsze w miejscach, w których przebywają. Dlaczego padło na Ivana, Vicke, Mariję, Mirjanę, Ivankę, Jakova oraz dlaczego właśnie w medjugorskiej parafii? "Matka Boża powiedziała, że Bóg pozwolił jej wybrać. I wybrała właśnie nas" - mówi jeden z "widzących" w filmie "Ostatnie wyzwanie", opowiadającym o objawieniach w Medjugorie, w reżyserii Lecha Dokowicza i Macieja Bodasińskiego. Pytań bez jednoznacznych odpowiedzi i pełnych domysłów sądów w kontekście wydarzeń mających miejsce w Medjugorie jest wiele. Niektórzy uznają nawet, że objawienia są dziełem szatana. Takiego zdania jest biskup i egzorcysta Andrea Gemma, który w jednym z udzielonych wywiadów określił Medjugorie "obronikiem diabła". Nie przebierając w słowach, uznał, że wszystko tam kręci się wokół pieniądza, zaś widzący dzięki rozrastającemu się biznesowi wiodą dostatnie życie. To jedna z bardziej skrajnych wypowiedzi przedstawiciela Kościoła w tym temacie. Nawet odnoszący się pozytywnie do nawróceń, które dzięki temu miejscu się dokonują, są sceptyczni co do niektórych aspektów objawień. - Niepokoi mnie w Medjugorie ta pewność widzących, że jest to objawienie końca czasów - mówi dziennikarz Rafał Porzeziński - Wiemy z Pisma Świętego, że nikt prócz Boga nie zna daty końca. Skąd ta wiedza u Maryi? - pyta. Właśnie końca świata dotyczy większość orędzi Matki Bożej z Medjugorie, które przekazuje "widzącym". Przestrzega w swych słowach całą ludzkość przed ostatecznym przyjściem jej Syna. Zachęca m.in. do postu i modlitwy, szczególnie za kapłanów, oraz czytania Pisma Świętego i przystępowania do Sakramentów. Wzywa również do pokoju na świecie. Pierwsze objawienia w Medjugorie miały miejsce w 1981 r. Do tej pory się nie skończyły - dlatego też Kościół wstrzymuje się przed wydaniem oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Na razie ta miejscowość jest miejscem tylko pielgrzymek "prywatnych" Zatem mimo że treść domniemanych orędzi nie jest sprzeczna z nauką Watykanu, sceptycyzm co do prawdziwości objawień jest w Kościele wciąż znaczący. Jak w większości przypadków, gdy mowa o prywatnych objawieniach. - Kościół zawsze był ostrożny, jeśli chodzi o uznawanie objawień prywatnych, nie tylko tych maryjnych - mówi Porzeziński - Stolica Apostolska nigdy nie przesądziła o prawdziwości objawień przed ich zakończeniem, a tam przecież objawienia wciąż trwają - dodaje. Dodatkowo kryteria oceny takich objawień przez Kościół katolicki są bardzo skomplikowane. - W latach 1974-1978 Kongregacja Nauki Wiary opracowała nowe kryteria rozeznania i oceny domniemanych prywatnych objawień - tłumaczy jezuita Zbigniew Kubacki, rektor Collegium Bobolanum Papieskiego Wydziału Teologicznego. - Kryteria te wskazują na dużą ostrożność Kościoła w uznaniu jakiegoś domniemanego objawienia prywatnego za nadprzyrodzone. Kryteria dzielą się na pozytywne i negatywne. Do kryteriów pozytywnych zaliczono m.in. wewnętrzną pewność lub przynajmniej przekonanie o dużym prawdopodobieństwie faktycznego zaistnienia danego objawienia o charakterze nadprzyrodzonym, jak i stwierdzenie wzrostu duchowego, miłości do Boga i bliźniego u osób, które to objawienie otrzymały. Do kryteriów negatywnych zaliczono m.in. błędy doktrynalne, jakie to objawienie przypisywałoby Bogu lub Błogosławionej Dziewicy Maryi w trakcie ich objawiania się - wylicza.

Czytaj więcej: http://www.polskatimes.pl/artykul/1076420,matka-boska-z-medjugorie-oraz-wizje-konca-swiata,id,t.html?cookie=1



PO SKAŁACH DO MATKI BOŻEJ MEDUJGORSKIEJ