Instagram Photo Gallery

niedziela, 15 grudnia 2013

OPOWIEŚCI WIGILIJNE(wspomnienia)


Moja najszczęśliwsza wigilia to rok1999rok.Wieczerzę wigilijną przygotowywałam w trosce ,szczęściu i podekscytowana zaraz wyjaśniam.W styczniu urodził się pierwszy wnuczek, w kwietniu urodziła się wnusia tak że przy stole wigilijnym były dwa krzesełka dla dzieci. Zbliżała się godzina spożywania kolacji stół z ze smakołykami wigilijnymi wnuczęta chciały już, już....skoro wszyscy w domu no to wieczerza.Zmówiliśmy szybko modlitwę i po kolei potrawy wędrowały do żołądka.Kiedy przyszedł czas na grysik(miał być dla wnuków nie lubią więc grysik zjedli moi synowie,zabieraliśmy się  do ziemniaczków z maslanką to wnukom bardzo smakowały ,potem groch z kapustą,karp i salatka jarzynowa,uszka z grzybami i barszczem i ...szybciutko pomodlić się dzielić opłatkiem .Choinka była oczywiście ale prezenty Dzieciątko przyniosło po umyciu wnuków (jedli sami tak proszę sobie wyobrazić jak byli wspaniali)bylismy razem co sobie bardzo cenię tak ma być świątecznie i rodzinnie.Potem były następne Wigilie biesiadników przybywało to znaczy zostałam obdarowana wnukami ,muszę wspomnieć o pierwszej wnuczce którą Pan wezwał do nieba(w tym roku by miała 14lat)...
Wszystkim Blogowiczom Zdrowych Wesołych Świąt Bozego  Narodzenia Szczęścia pomyślności błogosławieństwa bożej dzieciny  życzę;